No właśnie!!!
Chcecie uczyć się grać na jakims instrumencie i nie wiecie jaki wybrać.
Na tym forum możecie komentowac jaki instrument jest najlepszy.
Ja osobiscie polecam naukę gry na fortepianie (sama na nim gram),
albo na keyboardzie.
Powodzenia!!!

dla osób które mają długie palce polecam gitarę... szybko można sie nauczyć bo jest dość prostym instrumentem (sama gram na nim)

Żaden instrument nie jest 'łatwy'. Każdy wymaga równego zaangażowania i determinacji żeby naprawdę zrozumieć jego 'tajniki'.
Poza tym to że ktoś ma długie palce to wcale nie znaczy że będą potrafić grać na gitarze lepiej niż ci z krótszymi palcami, nie wiem skąd taki pomyśl zagościł w Twojej głowie.
Jeśli grasz na gitarze i pomimo tego wciąż uważasz że 'szybko można się nauczyć', że jest 'dość prostym instrumentem' i że najlepiej jak się ma 'długie palce', to osobiście radzę Ci sprzedać swoją gitarę.

Osobiście gram na gitarze elektrycznej od ponad 4 lat i jest to definitywnie moja pasja.
I dam Wam pewną radę: jeśli weźmiecie się za gitarę myśląc że to 'dość prosty instrument' i pomyślicie sobie że wszystkiego sie szybko nauczycie, to gwarantuje że gitara wyląduje na allegro za maksimum rok.
Wbrew pozorom każdy instrument jest równie 'trudny', to od determinacji i ambicji człowieka zależy jak daleko się zajdzie.
Pewnie, możesz chwycić za gitarę i nauczyć się na pamięć pare akordów żeby potem szpanować przy ognisku. Ale nie mów potem że 'potrafisz grać na gitarze' ;)
To tyle jeśli chodzi o moje zdanie na temat instrumentarium jako takim ;)

Shape nie do konca się z Toba zgodzę ;) nie każdy na alegro gitarę wystawi i nie straszyłbym ludzi. Nie lepiej powiedzieć/napisać: "Gitara moi drodzy uczy pokory". Sam gram już dośc długo i wiem co potrafi zrobić ten instrument z człowiekiem ;) a co do najlepszego instrumentu to pod jakim aspektem? Bo jak kto.ś chce wiedzieć jaki jest najpiękniejszy? Skrzypce. Charyzmatyczny? Wiolonczella. prosty? Trójkąt. Trochę tendencyjny temat.

Moim marzeniem było kiedyś nauczyć się grać na puzonie. Niesamowicie mi się podobał ten instrument. No, ale nie udało się zrealizować.

Co do gitary - nie każdy ma ambicje zostać drugim Santaną. Niektórym do szczęścia wystarczy te kilka akordów pod "Płonie ognisko w lesie" czy "Wehikuł czasu" przy ognisku. Nawet tyle zapewnia wiele przyjemności. Nie widzę powodu, żeby mówić że ktoś nie umie grać tylko dlatego, że nie jest mistrzem i nie poświęca temu każdej wolnej chwili. A dla mnie to i tak by było dużo zważywszy na fakt, że sam umiem grać jedynie na cudzych nerwach. ;) Zresztą chyba nie będziesz się kłócił, Shapeshift, że o wiele prościej załapać podstawy gry na gitarze, niż na przykład na skrzypcach albo trąbce, a wydaje mi się że o to chodziło nightwish1993.

Mandolina, a jak! Pięknie brzmi ale niestety nie ma się gdzie nauczyć :(


I skrzpyce... są piękne, piękne wydają dźwięki i w ogóle... aleeee... wydaje mi się że to nie jest takie łatwe na tym grać.

Rotflmao. I oczywiście są to niezaprzeczalne i nie podlegające dyskusji zdania które w żadnym wypadku nie są wynikiem tego że autor kierował się swoim gustem.



Właściwie to masz racje, niektórzy po prostu zatrzymują się na pewnym etapie i myślą że zgłębili wszelkie tajniki gry na gitarze, i zjedli wszystkich gitarzystów razem z ich gitarami ;p.



Paradoksalnie trochę.
Toć piosenki ogniskowe można zagrać zarówno na skrzypcach jak i trąbce. W końcu te nasze ogniskowe piosenki składają się tylko z paru prostych akordów (keep in mind- akord 3 lub więcej nut zagranych jednocześnie) które można zagrać zarówno na gitarze jak i na np. trąbce. Róznica jest taka że na gitarze uderzasz w struny a w trąbkę dmuchasz, a jednak nauczenie się jakie chwyty zastosować na trąbce uważasz za trudniejsze od gitary? Jedyny problem jaki widzę to różnica wydobywania dźwięku, ale jeden woli dmuchać a drugi szarpać struny ;-) Czyli znowu wróciliśmy do teorii "trudność instrument zależy od człowieka".



I bardzo fajnie, cieszy mnie że są ludzie którzy odnajdują swoje szczęście w tak prostych czynnościach muzycznych.
A jednak dalej byłbym przy zdaniu żeby przy tak niesamowitych umiejętnościach gry na instrumencie, nie poprzestawać na tym, tak jak 99% grajków do harcerskich piosenek. Trzeba poszerzać horyzonty.
Ograniczanie się do ściśle określonego gatunku (tu: harcerz music) i stylu grania (tu: rąbanie akordów przy ognisku) wciąż wywołuje u mnie negatywne spojrzenie na instrumentalistę i uważanie że 'nie potrafi grać' :)

Pozdrawiam.

Osobiście rzeknę co do gitary dwa słówka-niezły instrument, ale nie każdy ma tyle cierpliwości, żeby się nauczyć coś na nim grać, nie do końca jest to takie proste. (Choć bywają geniusze instrumentów...:P) Bardzo chciałabym pogłębić swoje umiejętności gry na tym instrumencie jako, że gram na gitarze(klasycznej) lat hym... no z 8 conajmniej i wstydze się, że tylko akordów używam, anie próbuję z nutków grać. Cóż... może jak będzie trochę czasu.
Skończyłam szkołę muzyczną i pogrywam na flecie poprzeczym, pianinie... marzy mi się trąbka i skrzypce ;)
a odpowiadając na pytanie w temacie--- dla mnie wszystkie są najlepsze! i najchętniej nauczyłabym się grać na większości instrumentów, bo sprawia mi to ogromną radość i przyjemność(sąsiadom i rodzinie też:P)

znam takie osoby które chcą bardzo grac na gitarze ale palce im nie pozwalają ... nie mogą objąć nimi gryfu... ale dobranie instrumentu zależy tez od charakteru.. nie każdy może grac na czymś.. a apropo ogniska.. ja gram na gitarze od 2 lat i gram na wszystkich rodzajach oprócz basowej.. i ja dalej pogłębiam wiedzę..

"Człowiek uczy sie przez cale życie i głupi umiera"

a ja bym chciała umieć na pianinie :)

To wcale nie jest takie trudne!! Jeżeli chcesz się uczyć grac na pianinie to nie ma nic prostrzego!!
Po prostu idziesz do szkoły muzycznej i wybierasz czy chcesz chodzić do szkoły czy do ogniska.
Aby dostać się do szkoły musisz zdac egzamin wstępny. W ognisku tego nie ma ale lekcje są płatne.
A jeżeli pianino jest ciut za duże aby wstawić do mieszkania to warto się zastanowic czy nie lepiej
grać na keyboardzie. Jest bardzo lekki i fajnie się na nim gra.

Krótkie palce to żaden problem przy gitarze, po prostu trzeba trochę stretchingu. Jeden z "internetowych nauczycieli gry na gitarze" jest posiadaczem prawdopodobnie najkrótszego małego palca na świecie, co nie przeszkadza mu w graniu utworów wymagajacych czegoś więcej niż 5 akordów na krzyż ;p [mowa o Justinie Sandercoe].

Instrumentem moich marzeń jest saksofon altowy, do którego niestety nie mam dostępu, tak jak na przykład do skrzypiec, fortepianu czy trąbki... Ale o żadnym instrumencie nie można powiedzieć, że jest "najlepszy". Wszystko zależy od osobistych upodobań. Temat tendencyjny i w zasadzie o niczym. Nie ma najlepszego instrumentu.

A wasze fortepiany, gitare i skrzypce są zbyt oklepane, nauczcie się grać na sarusofonie (;. Będziecie oryginalni.

P.S. Wreszcie ktoś, kto umie grać ze strojem rosyjskim, który osobiście uwielbiam (mowa o nightwish1993).
Dybra, ja wracam do perkusji ;p, czas pownerwiać rodziców (:

Klawisze.

Proponuję trójkąt.

gitara gitara gitara ;)

:)