to PhotoBlog a nie GIFBlog...
wystarczy, że na innych serwisach można gifować do woli...
tu pokazuje się zdjęcia a nie animacje...
jeśli masz ochotę pokazywać swoje gify proponuję założyć sobie stronkę...

Wystarczy przejrzeć ten dział, by zauważyć,że tak wcale nie jest.
Moderatorzy podchodzą do tego po prostu bardziej racjonalnie, nie 'napalają' się na setkę dodatkowych, zbędnych opcji.



Tylko powiedz mi - po co?
Tak jak zauwazył Spawany - format zdjęcia zwsze można zmienić.
I jak zauważyła Zieloneserce - to miejsce, na które dodaje się zdjęcia, a nie kombinacje gifowe ;)


Dodaję zdjęcia na pb już ponad trzy lata i ograniczenie wynikające z formatu zdjęcia nigdy mi nie przeszkadzało. Nie rozumiem, dlaczego miałoby być dla kogoś tak wielkim utrudnieniem ;)

Skoro obecnie zdjęcia w JPG nawet mniejsze niż 245 KB są przepakowywane na nowo w celu (chyba) zmniejszenia rozmiaru, to pewnie nawet po wprowadzeniu możliwości przesłania PNG i tak byłyby konwertowane wewnętrznie na JPG i tak zamieszczone na serwerze.

Przykład:

Zdjęcie o rozmiarze 222 KB (u mnie z 3 czerwca) po wrzuceniu na serwer teraz ma (w wersji powiększonej lupą) 168.47 KB. Dziwaczne to dla mnie, bo choćbym nie wiem jak się starał zmieścić w narzuconym limicie objętości pliku, system i tak mi pogorszy jakość zdjęcia swoją dodatkową kompresją. Szkoda, że nawet PB Pro nie daje możliwości zamieszczenia zdjęcia niezmodyfikowanego.

Z TIFF i z RAW trochę Ciebie poniosło. Takie pliki mogą zajmować więcej niż 100MB. Nie sądzę żeby komuś się chciało czekać żeby się plik załadował i żeby photoblog już totalnie padł. JPEG jest popularny ponieważ dużo nie zajmuje, szybko się ładuje i bla bla bla. Wiadomo że jakość JPEG nie jest wspaniała bo to jest format skompresowany i bym mogła tak dalej wymieniać ... Ale JPEG jest formatem na strony internetowe. Gdyby była taka opcja żeby dodawać RAW i TIFF, to na pewno by to nas kosztowało i to na pewno nie grosze. Zdjęcia by się ludziom wieki ładowały ...

Już nie mówiąc o tym, że RAW to Twój cyfrowy negatyw i to dzięki niemu udowadniasz swoje autorstwo - gdy jesteś jego jedynym posiadaczem. Inaczej to tak, jakby do gazety wysłać kliszę, zamiast odbitki i zrobić tym samym komuś prezent.