Regulamin
Photoblog.pl
- Załóż swojego fotobloga!zarejestruj|
- dyskutuj na forum|
- zaloguj
ja na pocazatku robiłam zdjęcia aparatem 3.2 z komorki i efekt byl taki, ze nie wierzyli.
przepalasz zdjecia |
killemall
![]() Konto od: 21.11.2006 Miasto: Gorzów |
---|
Nie czytalem wszystkich wypowiedzi, odpowiem wiec autorce, z ktora sie zgadzam w 100%.
Technika nie ma moim zdaniem zadnego znaczenia. Osobiscie uwielbiam zdjecia, ktore COS przekazuja. Pozwalaja sie nad czyms zastanowic, a to czy sa one poprawione, czy wygenerowane cyfrowo? It doesn't matter.. Chociaz swoja droga - nie znosze przerostu FORMY nad TRESCIA. |
piecesofdream
![]() Konto od: 31.12.2006 Miasto: Gdansk |
---|
kadrowanie, wyostrzanie, wszystko to o czym pisał fotoedo to dla mnie już jest grafika ;P. Jak to napisał kiedyś Karl. Najlepszy zoom to "zoom nożny" - jeżeli coś wyrzucasz ze zdjecia to już jest ingerowanie a fakt, że możliwe było to również przy analogach pomijam. Nie chce tym samym ganić tych, którzy obrabiają bo sam czasami lece po całości ;).
Satysfakcja moim zdaniem większa kiedy cyknie się tak co by spojrzeć i powiedzieć... jest ok, nie robie z nim nic. Inna sprawa kiedy zdjęcie jest robione z zamysłem późniejszej obróbki. Pozdrawiam |
tolgerias
![]() Konto od: 26.04.2007 Miasto: Kozie Doły |
---|
Cytat tolgerias kadrowanie, wyostrzanie, wszystko to o czym pisał fotoedo to dla mnie już jest grafikaNie zgadzam się - z reguły kadrowanie plików cyfrowych uznaje się za równoważne takiemu samemu kadrowaniu w powiększalniku podczas naświetlania odbitki z kliszy w powiększalniku. Wyostrzanie jest niezbędne przy pomniejszaniu zdjęcia do rozmiarów ekranowych, inaczej można się zdziwić, jak ostre dotąd zdjęcie po zmniejszeniu zrobiło się dziwnie rozmyte - a takie rozmycie właśnie stanowi odbiegnięcie od wiernego oddania zdjęcia. Dlatego nikt normalnie nie uważa wyostrzenia po zmniejszeniu za szczególną modyfikację fotografii cyfrowej. Zoom nożny to dość idealistyczne podejście. Czasem nie da rady podejść przy dalekich planach, bo nie dysponuje się wozem strażackim z drabiną albo rakietą do szybkiego zbliżenia, zaś sam obiektyw nie daje rady. Że już nie wspomnę, że bez kadrowania i znaczącej modyfikacji przy korekcji perspektywy w architekturze się nie obejdzie, inaczej na zdjęciu zostają walące się ściany. A przecież nie każdy zaraz będzie kombinował sobie obiektywy z shiftem.
Pozdrowienia,
Edo Co to jest "żal"? "Amator martwi się o sprzęt, profesjonalista martwi się o kasę, a mistrz martwi się o światło." |
fotoedo
![]() ![]() Konto od: 28.07.2006 Miasto: Elbląg |
---|
Cytat fotoedo Nie zgadzam się - z reguły kadrowanie plików cyfrowych uznaje się za równoważne takiemu samemu kadrowaniu w powiększalniku podczas naświetlania odbitki z kliszy w powiększalniku.Z reguły a dla mnie jest to już obróbka zdjęcia, która zmienia pierwowzór. Cytat fotoedo Wyostrzanie jest niezbędne przy pomniejszaniu zdjęcia do rozmiarów ekranowych, inaczej można się zdziwić, jak ostre dotąd zdjęcie po zmniejszeniu zrobiło się dziwnie rozmyteTego nie do końca rozumię. W moim przypadku zmniejszenie wielkości zazwyczaj wpływa na polepszenie "jakości". Nie potrzebuje wyostrzać. Cytat fotoedo Zoom nożny to dość idealistyczne podejście. Czasem nie da rady podejść przy dalekich planach, bo nie dysponuje się wozem strażackim z drabiną albo rakietą do szybkiego zbliżenia.Tak, ale samo myślenie o kadrowaniu najlepiej wyćwiczyć można stałoogniskową. Bynajmniej w moim przypadku kiedy robię portret 50mm-tką to zdaję się tylko i wyłącznie na ruch ciała. Kiedy używam zmiennej ogniskowej również wolę podejść, albo przynajmniej spróbować jeżeli mogę. Oczywiście, jak wspomniałeś, nie zawsze warunki na poruszanie się pozwalają, ale nie zmienia to mojego przekonania, że zoom nożny to idealny sposób na wyćwiczenie umiejętności dobrego kadrowania zdjecia. Pozdrawiam |
tolgerias
![]() Konto od: 26.04.2007 Miasto: Kozie Doły |
---|
Cytat tolgerias W moim przypadku zmniejszenie wielkości zazwyczaj wpływa na polepszenie "jakości". Nie potrzebuje wyostrzać.Cytat fotoedo Po prostu - zmniejszenie zdjęcia rozmywa kontury i jest to fakt wynikający z samej natury pomniejszania obrazu zdigitalizowanego, ponieważ nie zdarza się praktycznie pomniejszenie o idealne 50%, zresztą i to by niewiele zmieniło. Standardem przy zamieszczaniu zdjęć w galeriach internetowych jest wyostrzenie zdjęcia po jego zmniejszeniu. To podstawa. Spróbuj użyć wyostrzenia adaptacyjnego (np. 40%) po zmniejszeniu i zobaczysz, że dopiero wtedy zdjęcie przypomina bardziej oryginał, ponieważ zmniejszanie zawsze lekko rozmywa krawędzie. Dla przykładu spróbuj pomniejszyć zdjęcie z pełnego rozmiaru do 640x480, zobaczysz, o czym mówię. Wyostrz i sam się przekonasz. Robią tak praktycznie wszyscy zamieszczający zdjęcia w galeriach, ale i tak w obróbce cyfrowej to standard. Jeśli tego nie robisz, zmniejszanie pogarsza jakość. Palcem nie pokażę, ale jeśli to Ciebie ciągle nie przekonuje, mogę przygotować przykład, który wyraźnie przedstawi, o co chodzi. Oryginał można bez obróbki wywołać na papierze w pełnym rozmiarze, ale jeśli cyfrowo zmniejszasz zdjęcie do pokazania na ekranie, to wyostrzanie jest koniecznością, żeby zachować wierność obrazu. Co do kadrowania - to Twoje zdanie, oczywiście. Bywają co jakiś czas dyskusje, na temat dopuszczalnej ingerencji w zdjęcie, aby pozostało fotografią. Widziałem kilka różnych szkół i ta, o której wspomniałem jest mi nabliższa. Normą było kadrowanie odbitek z kliszy analogowej i taką samą normą jest dla mnie kadrowanie cyfrowych. Ale oczywiście każdy może uważać, że jest inaczej, w końcu nic z tego nie wynika, a i tak w konkursach fotograficznych kadrowanie jest zwykle dopuszczane. Podtrzymuję, że zoom nożny to idealistyczne podejście. Oczywiście, jest to pewien sposób do chluby, w końcu wielu znamienitych fotografów używa obiektywów stałoogniskowych, ale też wielu tego nie robi. Sam zgodziłeś się, że nie zawsze warunki pozwalają na użycie "stałki" i wtedy przydaje się zapas kadru, który potem ustawisz w obróbce - czy to w powiększalniku, czy w programie. Mówię o przypadkach, kiedy nie da się nożnie tego załatwić z powodów technicznych. Może to być zbliżenie fragmentu konstrukcji, przyrody, krajobrazu itp. Po prostu nabiegałbyś się a i tak nie złapałbyś akurat tego, na co miałeś ochotę. Można chwalić sobie kadrowanie w momencie robienia zdjęcia, bo zdaję sobie sprawę, że to najlepsze szkolenie umiejętności w tej dziedzinie, ale nie trzeba się ograniczać w środkach. Bo zgadzam się, że najpierw umiejętności i warsztat, a potem technika. Ale jedno nie wyklucza drugiego.
Pozdrowienia,
Edo Co to jest "żal"? "Amator martwi się o sprzęt, profesjonalista martwi się o kasę, a mistrz martwi się o światło." |
fotoedo
![]() ![]() Konto od: 28.07.2006 Miasto: Elbląg |
---|
Dobrze zrobione zdjęcie posiada swoją niezbywalną wartość. Jednak nie ma możliwości zrobienia takich zdjęć zawsze. Czasem trzeba dopomóc fotografią i je obrobić. Nie mylić z tym durnym przerabianiem przez puste, plastikowe dziewczynki, które dodają tysiące zdjęć na jedną warstwę i to jeszcze w paincie, bo to żenada. Obrabianie zdjęć przydaje się także, gdy chcemy podkreślić jakiś walor. Dodać zdjęciu wewnętrznej metafory.
Tak samo jak robić dobre zdjęcia, trzeba też umieć dobrze obrabiać je. Pozdrawiam |
sidney
![]() Konto od: 16.02.2006 Miasto: Toruń |
---|
Dobry aparat ?
Hmm...Niekoniecznie . Ładne zdjęcie można zrobićnawet zwykłym, przeciętnym telefonem . I akurat z tego przeciętnego telefonu może wyjść coś pięknego. I czasem nie warto przerabiać, oczywiście nie mówię o poprawieniu drobnych USTEREK, bo to już inna sprawa. Ale biorąc pod uwagę coś bardziej tzn całe zdjęcie obrobić nie wiem czym a jest ładne to zdjęcie traci wartość. Takie jest moje zdanie...Bo teraz chodzi o nieład na zdjęciu...I to takie pomysłowe wtedy jest ! a tak to tylko przeróbka... |
angelikxa
Konto od: 19.03.2008 Miasto: Wronki |
---|
Cytat angelikxa Dobry aparat ?Hmm...Niekoniecznie . Ładne zdjęcie można zrobićnawet zwykłym, przeciętnym telefonem . I akurat z tego przeciętnego telefonu może wyjść coś pięknego. Cytat angelikxa Dobry aparat ?Hmm...Niekoniecznie . Ładne zdjęcie można zrobićnawet zwykłym, przeciętnym telefonem . I akurat z tego przeciętnego telefonu może wyjść coś pięknego. Zgadzam się. Czasami odpowiednio ustawione ISO czy nawet dobrany dobrze filtr potrafi zdziałać prawdziwe cuda. Zdarza się, że zwykłym kompaktem osiągnie się efekt niczym z lustrzanki. Ale prawda jest taka, że by uzyskać coś takiego, to trzeba już trochę w temacie się orientować. Moim zdaniem. Obrabianie zdjęć może być sztuką samą w sobie. Oczywiście jak ze wszystkim, trzeba umieć to robić z głową... |
sidney
![]() Konto od: 16.02.2006 Miasto: Toruń |
---|