sztuka, czy pójście na łatwiznę?

1 2 3 4 ... 18 19
Permalink Autor: killemall, data postu: Sunday, March 2, 2008 18:12
Często spotykam się z opinią iż edytowanie zdjęć jest złe i że tak oto
tracą na wartości..
Podobno nie sztuką jest przerobić zdjęcie, sztuką tak robić zdjęcia by nie musieć ich przerabiać

osobiście nie zgadzam się z taką opinią, uważam że powinno się podchodzić do takich stwierdzeń z dystansem,
owszem nie sztuką jest zrobić 100 zdjęć ze złymi parametrami i poprawić wszystko w picasie, corelu czy ps..

ale co, kiedy chodzi o coś więcej niż nasycenie, kontrast, cienie czy światło.. ?

wg mnie sztuką jest zrobić takie zdjęcie, by wywołać jakieś emocje, uczucia u odbiorcy
lub choć spowodować, że zrozumie co ono ma przekazać..
nie ważne czy sprawi się to przy pomocy zenita taty, czy najnowszego photoshopa..
killemall Postów: 22
Konto od: 21.11.2006
Miasto: Gorzów
Permalink Autor: neith, data postu: Sunday, March 2, 2008 20:54
poniekąd się zgadzam. czasem warto coś poprawić, żeby zdjęcie zyskało więcej wyrazu. z tym, że granica między fotografią a grafiką robi się coraz mniej wyraźna. a to powinny pozostać dwie odrębne dziedziny.
podsumowując: drobne poprawki - tak, 'robienie' zdjęć photoshopem - nie.
neith Postów: 86
Konto od: 20.07.2006
Miasto: Włocławek
Permalink Autor: , data postu: Sunday, March 2, 2008 21:26
Osobiscie uwazam, ze obrobka powinna byc taka, zeby zdjecie bylo dobre.
Niektore zdjecia nie powinny byc przerabiane, gdyz same w sobie sa piekne. Ja z kolei robie niektore zdjecia z mysla o przerabianiu.
Fakt, przerobione czy nie, wazne zeby zdjecie "przemawialo" do ogladajacego.

To tak jak z malowaniem. Sa rozne techniki, mozna cos zrobic kredkami, olejem, pastelami...
Ale wazne zeby to mialo jakis sens.
No i przede wszystkim nie nalezy kierowac sie opinia innych. Liczy sie to by nam sie one podobaly.
Goraco pozdrawiam ;)
Postów: 101
Konto od:
Miasto: Toruń
Permalink Autor: czarnydom, data postu: Sunday, March 2, 2008 22:20
Na początek brawa dla autora/ki tematu:) wreszcie jakiś ciekawszy od "jaki program polecacie"
Czasem gdy patrze na obrazek na którym widnieje jakaś przecudna roślina nie wiem czy to efekt pracy grafika czy fotografia. Robienie obrazka za pomocą programu wcale nie wydaje mi sie łatwiejsze od zrobienia dobrej fotki i tu i tu potrzebne jest doświadczenie umiejętnosci i wizja. Napewno nei zgodze sie z twierdzeniem iz edytowane zdiecia nei mogą byc sztuką. Liczy się efekt a droge do jego uzyskania wybiera sam autor(aparat/program komputerowy).
czarnydom Postów: 291
Konto od: 17.02.2007
Miasto: aCocieTO
Permalink Autor: zakazana, data postu: Monday, March 3, 2008 09:23
powiem tyle : retusz wcale nie jest zabroniony i każdy robi raczej to co chce ze swoim zdjęciem, ale fakt, że nie wolno przesadzać. Śmieszą mnie ludzie, którzy potwornie najeżdżają na photoshopa. Ojejku. Corel czy inne programy mają podobne możliwości, ale photoshop jest jednak tym najbardziej profesjonalnym i ma najwięcej opcji.

P.S. Uważajcie na szalone nastolatki, bo one dość ostro najeżdżają na zdjęcia chociaż skadrowane. ;)
She saw him, she saw him
In a second she knew
She wanted him, oh she wanted him.
..
zakazana Postów: 350
Konto od: 30.07.2006
Miasto: Kraków
Permalink Autor: fotoedo, data postu: Monday, March 3, 2008 10:57
Czepianie się kadrowania jest nonsensowne, bo taką obróbkę wykonuje się również i rzutnikiem w przypadku kliszy. Obróbka poziomów nie jest naganna wg mnie, poza tym zwykle nie jest skomplikowana. W przypadku prezentacji w sieci zachodzi konieczność pomniejszenia zdjęcia do rozmiarów ekranowych i mniejszych (np. 800x600), więc jeśli chcemy zachować jakość pierwowzoru, należy takie zdjęcie po pomniejszeniu wyostrzyć, inaczej zniekształcimy je przez wprowadzane podczas pomniejszania rozmycie.

Zatem jeśli ktoś pomniejszy zdjęcie do rozmiaru np. 800x600 i nie wyostrzy go - wtedy zniekształca zdjęcie, co odbiega stanem od oryginału. Zaś obróbka poziomów pozwala zbliżyć się do zapamiętanego przez fotografującego obrazu.
Pozdrowienia,
Edo

Co to jest "żal"?

"Amator martwi się o sprzęt, profesjonalista martwi się o kasę, a mistrz martwi się o światło."
fotoedo Postów: 572
Konto od: 28.07.2006
Miasto: Elbląg
Permalink Autor: killemall, data postu: Monday, March 3, 2008 19:05
Cytat czarnydom
Na początek brawa dla autora/ki tematu:) wreszcie jakiś ciekawszy od "jaki program polecacie"


oh, ah miło mi,

co to znaczy iż nie wolno przesadzać panno zakazana? ;)
killemall Postów: 22
Konto od: 21.11.2006
Miasto: Gorzów
Permalink Autor: blacky13, data postu: Monday, March 3, 2008 21:20
Dołączam się do braw dla autorki tematu < brawa > !

a tak na poważnie - rzeczywiście, zdjęcie może i często powinno być poprawione, "dopicowane", a przerabianie każdych detali, robienie z siebie bóg-wie-czego (np pomniejszanie nosa itp.) a z fotografii makro i ogólnie przyrody takie nasycone kolorami to nie jest dobra rzecz, bo zdjęcie zupełnie traci na swoim charakterze :) tak więc to była moja skromna opinia na ten temat, pozdrawiam x**
Because.black.is.the.best.
blacky13 Postów: 14
Konto od: 22.04.2007
Miasto: warsaw
Permalink Autor: irminka, data postu: Monday, March 3, 2008 21:32
Moim zdaniem to zależy od zdjęcia, zamysłu twórcy i ostatecznego efektu.
Czasami przeróbka pogorsza zdjęcie (tak, tak, niektórzy tak potrafią), jednak częściej poprawia pewne niedociągnięcia.

Przeróbka potrafi też potrafi być formą sztuki, mamy przykłady także tutaj, na pb. Tworzy zupełnie nową rzeczywistość.



Podsumowując - jestem za, jeśli ktoś wie, jak i co chce zrobić ze zdjęciem za pomocą odpowiednich programów graficznych.
irminka Postów: 906
Konto od: 3.02.2005
Miasto: Sopot
Permalink Autor: bajzel, data postu: Tuesday, March 4, 2008 00:58
sztuka fotografii obecnie jest taka.. aby pozostać w granicy fotografii a nie grafiki komputerowej;)
bajzel Postów: 205
Konto od: 6.01.2008
Miasto: 3miasto
Permalink Autor: , data postu: Tuesday, March 4, 2008 08:04
To prawda. Liczy sie efekt ostateczny. Co z tego ze zdjecie jest przerabiane, ale jezeli ma w sobie to cos, to zgadzam sie.
Postów: 101
Konto od:
Miasto: Toruń
Permalink Autor: iwna, data postu: Thursday, March 6, 2008 14:30
Zgadzam się.

Ale czasem lepiej śliczne zdjęcie zrobić na czarno-białe i wygląda jeszcze lepiej;)
iwna Postów: 35
Konto od: 27.12.2007
Miasto: Jaworzno
Permalink Autor: killemall, data postu: Thursday, March 6, 2008 19:46
no tak, ale gdzie jest granica miedzy fotografią /grafiką?

cienka linia..
killemall Postów: 22
Konto od: 21.11.2006
Miasto: Gorzów
Permalink Autor: fotoedo, data postu: Friday, March 7, 2008 08:24
Owszem, ale można przyjąć założenie, że cechą fotografii jest nieingerowanie w treść fotografii na tyle, by zmienić jej wymowę. Dopuszczalna jest obróbka polepszająca jakość w sensie wyostrzenia po zmniejszaniu (niezbędne), wyrzucanie paprochów z matrycy (bo to nie ma nic wspólnego z fotografowanym widokiem za obiektywem) oraz ewentualna korekta poziomów w celu zbliżenia się do widoku widzianego przez fotografującego). Dozwolone również musi być kadrowanie - wszystko to są operacje (z wyjątkiem wyostrzania), które wykonuje się i przy materiałach analogowych i nic w tym nagannego nie widzę; podobne podejście prezentuje wielu ludzi w galeriach foto.

Usuwanie części zdjęcia, wstawianie nowych - to już jest mocna ingerencja w zdjęcie, tak samo jako wszystkie fotomontaże i kolaże. Opowiadałbym się wtedy za określaniem tego jako grafika, mimo iż może się ona składać z samych zrobionych wcześniej zdjęć.

Jednak rzeczywiście nie zawsze jest to łatwe do rozgraniczenia, bowiem nie damy rady zobaczyć widoku, jaki np. zrobiłem podczas koncertu na dłuższym czasie migawki (trzy zdjęcia z pierwszej połowy lipca), a przecież tam nie robiłem praktycznie żadnych modyfikacji z wyjątkiem kadrowania w dwóch przypadkach.

Inny przykład - zdjęcie z 26.04.2007. Widok nie do końca do ujrzenia na własne oczy, bo poprzez uzyskanie negatywu kolorów i korektę poziomów, jednak poza tym żadnej ingerencji w obraz nie było.
Pozdrowienia,
Edo

Co to jest "żal"?

"Amator martwi się o sprzęt, profesjonalista martwi się o kasę, a mistrz martwi się o światło."
fotoedo Postów: 572
Konto od: 28.07.2006
Miasto: Elbląg
Permalink Autor: czarnydom, data postu: Friday, March 7, 2008 08:54
Cytat killemall
no tak, ale gdzie jest granica miedzy fotografią /grafiką?


Zmiana kontrastu lub retusz lub rozmazanie ta to jak dla mnie nei jest jeszcze grafika, bo poprawiamy tylko fotke nie nadajemy jej programem zadnego nowego znaczenia wyrazu. Poprostu poprawiamy drobne bledy by wyeksponowac to co chcielismy uchwycic cykajac foteczke:D Czasem nei trzeba zadnych zabiegow ale bywa ze trzeba cos poprawic:) liczy sie efekt.
Grafika to nadawanie fotce nowego znaczenia poprzez jakies bardziej drastyczne zabiegi. Lub tworzenie od zera obrazka.
czarnydom Postów: 291
Konto od: 17.02.2007
Miasto: aCocieTO
Permalink Autor: , data postu: Friday, March 7, 2008 16:28
Zdecydowanie lepiej jest zrobić
zdjęcie, które ładnie wygląda bez zmian xD
Postów: 39
Konto od:
Miasto: okolice Krakowa xD
1 2 3 4 ... 18 19